niedziela, 31 stycznia 2010

precz z tandetą!

Dedykowane tym wszystkim, którym nie jest obojętny styl, klasa i jakość w każdym wymiarze. Tym, którzy dostrzegają jakośc nie w tym co najdroższe, klase nie w tym co najnowsze i styl nie w tym co najbardziej popularne. Tym, którym przeszkadza oszołomstwo i brak jakości opakowany w pseudo blichtr medialności, mody, trendu czy innego chorego widzimisie. Tym, którzy - zachowując umiar, dystans i poszanowanie dla "de gustibus, które, non est disputandum" jednakowoż krytycznie, potrafią znalezc i docenić to, co dobre, ponadczasowe i bezpretensjonalne, szykowne i bezdyskusyjnie jakościowe. Czyli grupa ta jest dla wszystkich rozsądnych( a więc myślacych czyli inteligentnych) porządnych ludzi - z hedonistami realistami włącznie.
Zwracamy uwage (wybrane „w biegu”):
- na to co nasz otacza( i w tej kwestii przyłączamy sie do protestu przeciw zaśmiecania reklamami naszej przestrzeni życiowej.miejskiej, wiejskiej, małomiasteczkowej i przydroznej za pomocą ohydnego, niestandaryzowanego, nieakceptowanego, nieładnego OUTDOOR'u->akcja nazywa sie reklamAkcja->więcej wkrótce)
- na to co nam podają w knajpach do jedzenia twierdząc, że to super hiper smakołyk i każąc płacić straszne pieniądze.
- na to, ile kosztuje w Polsce naprawde dobrej klasy wino(ile to wino kosztuje w kraju gdzie jest produkowane?) czy propagatorzy "innej kultury picia" nie mogliby chcieć zarabiać mniej na rzecz rzeczywiście skutecznej popularyzacji dobrych win? in vino veritas przecież...
- na to czym stał sie "fenomen clubbingu" i muzyki house(zwłaszcza). kiedyś - faktycznie - jednoczyła na parkiecie ludzi o róznych korzeniach(rockowych, hardrockowych, punkowych, reggae, jazzowych-różnych). można w niej było znalezc i rytm i melodie i przyp….nie. Dzisiaj muzyka ta (nie wszystko i nie wszędzie, ale to co sie powszechnie tak nazywa) to szmelc a kluby gdzie jest grana to dawne dyskoteki klubowicze zaś - dyskomuły(kiedyś sie takich ganiało lub wytykalo). mamy więc klasyczny regres.
- przeszkadza nam również bełkot lingwistyczny, brak dbałości o poprawność językową. Brak profesjonalizmu mediów(mnie osobiście zwłaszcza sportowych), dążenie do newsa(lub scoop'a jak kto woli) za wszelką cenę i ogólna tendencja do bardachy oraz wciskanie „ciemnoty”!

Chcielibyśmy, żeby w naszym kraju, każdy mógł znaleźć coś dla siebie, niekoniecznie w ilości niszowej, znikomej czy incydentalnie śladowej. Żeby młodzi ludzie(i starsi też) mogli wybierać nie tylko "między mniejszym złem a wielkim gównem", ale żeby dostęp do jakości był powszechny a rosła ona szybciej niż - nie przymierzając - "higiena w Afryce".Nie potępiamy wszystkiego,ale chcemy by tego co dobre było więcej!
koncepcje, propozycje->antytandeta@v8inside.pl poglądowo->www.v8inside.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz